Inspiracją powstania przedstawienia był dramat “Odejście Głodomora” Tadeusza Różewicza i opowiadanie “Głodomór” Franza Kafki. Twórcy do obejrzenia spektaklu zachęcają tak:
„Kim są współczesne Głodomory?
To ludzie, którzy są gotowi poświęcić wszystko w imię kariery, sukcesu, poklasku, uznania czy wizerunku w mediach społecznościowych.
Cena, którą za to płacą jest wysoka i często niewspółmierna do efektów.
Płacą za to życiem osobistym, zdrowiem, poświęcając prawdę w imię gry pozorów.
Swoją pracę postrzegają jako posłannictwo, czują się wybrani, lepsi.
Zakładają konta w mediach społecznościowych tytułując się mianem “twórcy” – wierząc, że wszystko, co robią, nosi znamiona sztuki.
Dążą do wyimaginowanego sukcesu, który zdaje się leżeć na wyciągnięcie ręki.
Cokolwiek osiągną, są wiecznie głodni.
Głodni coraz większych sukcesów, pieniędzy i poklasku.
I oczywiście – aby to show mogło mieć rację bytu – potrzebują widowni.
Jednak paradoksem dzisiejszych czasów jest fakt, że to nie widz płaci za widowisko.
Ale twórca – Głodomór płaci swoim widzom za to, że są, za to, że klaszczą”.
